Pandemia przyspieszyła rewolucję w branży retail w kierunku rozwoju „wielokanałowości”. E-commerce zamienia się w q-commerce, a szybkie dostawy sprowadzają do centrów miast tzw. dark stores. Czy będzie to jednak przyszłość zakupów, czy tylko chwilowa moda?
Dwucyfrowy wzrost sprzedaży e-commerce
Szybkie zakupy na śniadanie, obiad i kolację?
Błyskawiczna dostawa z małego magazynu
Format dark store funkcjonuje na zasadzie działającego lokalnie małego centrum dystrybucyjnego. Najlepiej koncept ten sprawdza się w pobliżu mocno nasyconych, nowoczesnych osiedli mieszkaniowych, ale też w centrum miast i większych społeczności, co w konsekwencji pozwala na błyskawiczną dostawę zamówionych online towarów. Sprzyja on realizacji idei miast 15-minutowych, gdzie w obrębie samowystarczalnych dzielnic można zaspokoić większość codziennych życiowych potrzeb, bez konieczności oddalania się od domu,
wyjaśnia Anna Wdowiak, Dyrektor w Dziale Wynajmu Powierzchni Handlowych, JLL.
Nowe formaty i kolejne wyzwania
Rynek dark store’ów ma specyficzne wymaga związane z odpowiednią infrastrukturą, która pozwoli na realizację zamówienia w bardzo krótkim czasie. Poza większymi, głównymi powierzchniami magazynowymi zlokalizowanymi na obrzeżach czy poza miastem, należy przede wszystkim zadbać o rozproszone, zlokalizowane w centrum, ale i w mniejszych dzielnicach powierzchnie ok. 250-500 mkw. – a to może w niektórych przypadkach okazać się wyzwaniem. Powierzchni tego typu jest stosunkowo niewiele, dlatego operatorzy często rozważają lokalizacje także w przestrzeniach handlowych w parterach budynków,
tłumaczy Anna Wdowiak.
[1] https://www.pwc.pl/pl/media/2021/2021-05-20-raport-pwc-strategie-ktore-wygrywaja-e-commerce.html
[2] https://www.alliedmarketresearch.com/same-day-delivery-market-A07162