V Tower wraca na rynek w wielkim stylu. To najbardziej ambitna rewitalizacja biurowca, jakiej dotąd podjęto się w Polsce – projekt, który łączy śmiałość technologicznej transformacji z szacunkiem dla unikalnej architektury. Kompleksowa modernizacja objęła wymianę wszystkich instalacji i systemów technicznych, przy jednoczesnym zachowaniu wyjątkowego charakteru budynku – z jego zielonymi patiami, dziedzińcami i ponadczasową bryłą. W czasach, gdy większość inwestorów decyduje się na wyburzenia, tutaj postawiono na inteligentną rewitalizację w skali niespotykanej dotąd w kraju. Zamiast emisji dziesiątek tysięcy ton CO₂ – aż 85% mniej wbudowanego śladu węglowego w porównaniu do budowy nowego biurowca od podstaw.
Wierzymy, że przyszłość należy do modernizacji istniejących budynków. V Tower to 33 tysiące metrów kwadratowych powierzchni, które zyskują nowe życie – bez burzenia, bez marnowania zasobów. Stawiamy na rozwiązania, które łączą odważną technologiczną transformację z szacunkiem dla ponadczasowej architektury. 2 tysiące metrów kwadratowych zielonych ogrodów, pięć dziedzińców, hol z naturalnym doświetleniem – to rzeczy, których nie oferuje dziś praktycznie żaden nowy biurowiec. Naszym celem było to podkreślić, a jednocześnie przeprowadzić kompleksową modernizację: od instalacji technicznych, przez wentylację i chłodzenie, aż po rearanżację wnętrz. Chcemy zaskoczyć skalą zmian – i udowodnić, że rewitalizacja może być nie tylko odpowiedzialna, ale i spektakularna.
mówi Karol Klin, dyrektor komercyjny w Cornerstone Investment Management, odpowiedzialny za komercjalizację V Tower.
Technologie przyszłości – skala, która robi różnicę
V Tower po modernizacji będzie konkurować z najnowszymi projektami biurowymi – nie tylko jakością przestrzeni, ale też efektywnością operacyjną. Po modernizacji emisja operacyjna budynku spadnie o 40% osiągając wartość znacznie poniżej średniej dla 30 największych, istniejących biurowców w Polsce. Zużycie energii pierwotnej zmniejszy się o 31% względem stanu wyjściowego – wyprzedzając próg wyznaczony przez unijną Taksonomię. Przebudowa wygeneruje zaledwie 4 tysiące ton dodatkowego śladu węglowego z szacowanych 27 tysięcy ton w przypadku burzenia i stawiania nowego budynku. Ten poziom emisji zwróci się w krótkim czasie dzięki znacznej poprawie efektywności energetycznej. V Tower udowadnia tym samym, że modernizacja może być mądrą alternatywą dla wyburzeń – i może być prawdziwym przełomem dla całego rynku, który do tej pory nie patrzył na starsze budynki w kategoriach tak istotnej przebudowy. To bezprecedensowy projekt w skali kraju i lider zmiany w skali całego regionu. To przedsięwzięcie, które zmienia zasady gry na rynku nieruchomości komercyjnych.
mówi Dominika Bryła, Net Zero Team Leader w JWA.