Warszawa

Nie samym biznesem człowiek żyje - ekipa Drivenfar rusza na podbój Australii

22 maja 2019

Niektórzy realizują swoje pasje z przytupem! Rusza II etap wyprawy Drivenfar Round the World Expedition 2018-2024. Start już w czerwcu.

Po podróży wiodącej przez Rosję do Japonii i blisko 14 tys. pokonanych kilometrów przyszedł czas na szóste pod względem powierzchni państwo świata, czyli Australię. Grupa podróżników-amatorów zrzeszona w Drivenfar samochodami przemierzy m.in. legendarny Canning Stock Route, jeden z najdłuższych i najtrudniejszych szlaków 4x4 na Ziemi i stawi czoła trzem pustyniom: Małej Pustyni Piaszczystej, Pustyni Gibsona i Wielkiej Pustyni Piaszczystej. Te obszary charakteryzują połacie czerwonej gleby i wydmy oraz niesamowicie suchy, zwrotnikowy klimat. Podróżnicy dotrą tam po trzech tygodniach od momentu startu. Przy okazji odwiedzą małe wioski etniczne.

Kiedy myślimy o epickich podróżach, myślimy o Australii. Jest to kraj kangurów, Vegemite, VB, Jacobs Creek, Uluru, wołowiny, outbacków, koali, quokków, krokodyli słonowodnych, pająków redback... i tysięcy innych symbolicznych rzeczy, które sprawiają, że ludzie nigdy nie zapominają swojego pierwszego pobytu. My jedziemy po jeszcze więcej emocji.

Rajmund Węgrzynek, dyrektor zarządzający w Tétris Poland i członek Drivenfar

Po 4500 km przygody

Cała ekspedycja potrwa ok. 4 tygodni. Do przejechania jest 4500 km z Perth do Darwin. Spodziewana średnia prędkość podróży to 40 km/h. Meta znajduje się w Papui-Nowej Gwinei – a tam już tydzień bez planu.

Trwają ostatnie przygotowania do podróży. Trzy samochody, którymi pojadą globtroterzy, są już w porcie Fremantle w Australii Zachodniej. Stąd ekspedycja wyruszy do Wiluna, gdzie rozpocznie się prawdziwy outback, czyli podróż przez rozległe i słabo zaludnione tereny pustynne środkowej Australii.

Samochody Drivenfar wcześniej popłynęły do Australii

Mieszkałem w Australii przez ponad dziesięć lat, ale tym razem spodziewam się odkryć nowe oblicze tego kraju. To wyprawa dla miłośników offroadu i entuzjastycznych użytkowników Land Cruiser. Do pokonania są wymagające tereny pustynne i półpustynne, a także własne słabości, głównie z uwagi na ograniczony dostęp do wody i paliwa

Rajmund Węgrzynek, dyrektor zarządzający w Tétris i członek Drivenfar

Poczuć emocje jeszcze przed startem

Wszyscy kibice cyklu wypraw Drivenfar, jak i po prostu pasjonaci podróży, 23 maja o godz. 18.30, mogą wziąć udział w imprezie turystycznej „Samochodem, daleko, w nieznane i razem, czyli Drivenfar” organizowanej w warszawskiej Kinotece. Ekipa opowie o pierwszym etapie zaplanowanej na 3 lata przygody, a także pokaże plan startu w Australii. Będzie to też moment oficjalnego dołączenia do zespołu Adama Kwiatka z Terenwizji. Współorganizatorem wydarzenia jest Passion4Travel.

Zespół Drivenfar podczas I etapu rajdu - do Japonii

Podczas spotkania będzie można się przekonać, że by przemierzyć świat nie trzeba być profesjonalnym podróżnikiem. Drivenfar, jak sami mówią o sobie, to grupa przyjaciół-pasjonatów, składająca się z kucharza, hydraulika, dwóch pracowników korporacji, dwóch małych przedsiębiorców, handlowca i dwóch drobnych ubezpieczycieli… To oni w ubiegłym roku pokonali samochodami drogę porównywalną do 15-krotnej szerokości terytorium Polski, by dotrzeć do Japonii. Tym razem za cel obrali Ziemię Południową. Warto posłuchać o tym, jak dziewięciu mężczyzn połączonych pasją podróżowania przemierza najdziksze zakątki świata!

Magdalena Znyk-Ossowska

Senior Consultant, liderka praktyki ESG dla nieruchomości Linkleaders

+48 502 556 846