Dyskusja na temat chowu kur często wprowadza odbiorców w błąd
Kiedy podejmowane przez nas wybory są dyktowane emocjami, trudno jest polemizować z faktami. Od kilku lat trwamy w burzliwej dyskusji dotyczącej metod chowu kur: klatka kontra chów ściółkowy, wolny wybieg, a do tego dobrostan ptaków oraz jakość jaja. Narracja, która towarzyszy tym rozważaniom społecznym, często jest jednak krzywdząca dla producentów, a konsumenta wprowadza w błąd. Jaka jest zatem rzeczywistość?
Jajo z chowu klatkowego ma wysoką wartość odżywczą
Chcąc dostarczyć konsumentowi jakościowy produkt, dbamy o to, by nasze stada były karmione paszą najwyższej jakości. Dlatego posiadamy własną, mieszalnię pasz. Zależność jest prosta – podstawą smaku jaja jest pasza, a zatem jeśli pokarm jest złej jakości, to jajo również. Nasza firma jest w posiadaniu szeregu badań, wykonanych przez akredytowane laboratoria, z których wynika, że wartość odżywcza jaj pochodzących z kur hodowanych w systemie klatkowym oraz ściółkowym jest taka sama jak wartość odżywcza jaj od kur wolnowybiegowych czy ekologicznych. Wartość odżywcza jaja uzależniona jest od pokarmu, którym żywi się dana kura, a nie od systemu hodowli. W naszym przypadku niezależnie od sposobu chowu kur, otrzymują one taką samą paszę. Pasza ta jest wysokojakościowa i nie zawiera żadnych hormonów czy antybiotyków. W Polsce szereg innych firm produkujących jaja również takie certyfikaty posiada. Produkcja w naszym kraju jest obwarowana szeregiem przepisów. Organizacjom produkującym jaja stawiane są bardzo wysokie wymogi higieniczne, produkcyjne, a także wymogi dbania o dobrostan zwierząt.
Barbara Woźniak, Pełnomocnik Zarządu Ferm Drobiu Woźniak, właściciela marki Zdrovo, Prezes firmy Ovotek
Dobrostan kur w klatce – jest czy go nie ma?
Chów alternatywny – ale czy ekologiczny?
Do wszystkiego trzeba podchodzić z rozsądkiem – mamy szansę powiedzieć to z perspektywy producenta, który intensywnie działa w zakresie dywersyfikacji metod chowu. W Grupie Woźniak już od niemal dekady stale modernizujemy naszą architekturę wytwórczą i wdrażamy chów alternatywny, jednakże proces związany z jego wdrażaniem obarczony jest trudnościami zarówno ze strony urzędów, jak i czynnikami społecznymi. Mimo to, odpowiadając na zmieniające się potrzeby rynku, znając najnowsze wyniki badań, zdecydowaliśmy się zainwestować wielomilionowe kwoty w zmianę sposobu chowu z klatkowego na ściółkowy oraz wolnowybiegowy. Jesteśmy największym producentem jaj z chowu ściółkowego w Polsce. Kuriozum to chęć zachowania chowu ekologicznego czy wolno wybiegowego w skali przemysłowej. Przy tak ogromnej populacji i fakcie, że większość społeczeństwa, zwłaszcza w trudnych czasach wybiera produkty zwracając uwagę na ich korzystną cenę, przejście produkcję alternatywną jest ogromnym wyzwaniem dla każdego uczestnika rynku. Nie wspominając o tym, że od producentów oczekuje się zachowania przy tym dobrych cen oraz utrzymania tego rodzaju chowu w dalszym ciągu jako alternatywny. Niestety, ta produkcja z natury rzeczy będzie musiała być zautomatyzowana. Podyktuje to skala zapotrzebowania oraz ograniczenia w postaci dostępnych na te cele gruntów. W walce o rodzaj chowu istotną rolę odegrają oferty skierowane do wegan, czyli zamienniki w postaci płynów roślinnych. To rozwiązanie wymaga jednak również supernaturalnych warunków, by uprawy nadążały wyrastać, co implikuje ponownie – produkcję przemysłową, a ta zawsze ma swoje konsekwencje. Nie wspominając o tym, że jeszcze nie udało się znaleźć odpowiedniego zamiennika dla jaja.
Barbara Woźniak, Pełnomocnik Zarządu Ferm Drobiu Woźniak, właściciela marki Zdrovo. Prezes firmy Ovotek
Jako duży producent, który świadomie i z pełną odpowiedzialnością podchodzi do swojego odbiorcy, chcielibyśmy, aby czas mitów wokół produkcji jaj z chowu o numerze 3 się skończył. Aby konsumenci wybierali świadomie i mieli pełną widzę w tym zakresie, nie tylko negatywny obraz podyktowany wypowiedziami, które nierzadko budowane są na niewiedzy, po prostu. Chów klatkowy jest prowadzony z poszanowaniem dobrostanu zwierząt, nie jest zagrożeniem dla środowiska, aż wreszcie chów klatkowy gwarantuje bezpieczeństwo mikrobiologiczne jaj.