Sprzedaż nowych mieszkań liczona łącznie na sześciu największych rynkach w Polsce wzrosła o 6% k/k. Spóźniony boom w Poznaniu i Łodzi pozwala myśleć o rekordach na zamknięcie roku.
Wszystko wskazuje na to, że rok 2019 firmy deweloperskie działające w sektorze mieszkaniowym będą mogły zaliczyć do udanych. Nabywcy, wprawdzie nie bez zastrzeżeń, ale akceptują rosnące ceny. Wskazuje na to nie tylko utrzymująca się na wysokim poziomie sprzedaż mieszkań, ale także wyjątkowo wysoka liczba udzielonych kredytów hipotecznych z jaką mieliśmy do czynienia w pierwszym półroczu tego roku. Wolniejsze niż jeszcze kilka kwartałów temu tempo sprzedaży deweloperzy kompensują sobie utrzymaniem atrakcyjnych marż, dzięki czemu wartość rynku nie spada.
Katarzyna Kuniewicz, Dyrektor Działu Badań Rynku Mieszkaniowego JLL
Poznań i Łódź nadrabiają straty
Oba te rynki mają wciąż bardzo wysoki potencjał dla dalszego rozwoju. W minionych latach liczba transakcji w przeliczeniu na 1 000 mieszkańców w miastach takich jak Warszawa, Kraków czy Wrocław sięgała nawet 16 -19 mieszkań, gdy w tym samym czasie w Poznaniu i Łodzi pozostawała na poziomie 4-8. Korzystna dla firm działających na tych rynkach jest również relatywnie większa dostępność terenów inwestycyjnych, co pozwala na zachowanie elastyczności w przygotowaniu kolejnych projektów i ogranicza presję na wzrost cen.
Katarzyna Kuniewicz, Dyrektor Działu Badań Rynku Mieszkaniowego JLL
Polacy wciąż skłonni do dużych zakupów
Badający skłonność do dokonywania przez Polaków zakupów GUS od kilku kwartałów informuje o dużym optymizmie. Co więcej wskaźnik obrazujący skłonność do dokonywania ważnych zakupów – w praktyce obejmujący mieszkania - oraz bieżący wskaźnik ufności konsumenckiej (BWUK), osiągnęły we wrześniu poziomy najwyższe w historii. „W tym kontekście utrzymanie obecnych wyników sprzedażowych, przy systematycznie rosnących cenach wydaje się realne, a deweloperzy nie widzą powodów, dla których mieliby cen nie podnosić.
Katarzyna Kuniewicz, Dyrektor Działu Badań Rynku Mieszkaniowego JLL
Czynsze najmu na rynku mieszkaniowym rosną niemal we wszystkich miastach, a utrzymujący się niski poziom stóp procentowych wciąż zniechęca do trzymania pieniędzy w banku. Nawet rosnące ceny zakupu, które potencjalnie zmniejszają rentowność inwestycji, nie odstraszają nabywców, bo dają nadzieję na wzrost wartości nieruchomości w czasie. Ochłodzenie entuzjazmu tej grupy mogą wywołać ewentualne zmiany regulacyjne dotyczące rynku najmu krótkoterminowego, o których coraz głośniej mówi się w branży. Przy tym, miejsce detalicznych zakupów inwestycyjnych w ogólnej puli transakcji w nadchodzących latach z powodzeniem mogą wypełnić pakietowe transakcje realizowane przez podmioty instytucjonalne, które coraz aktywniej działają w Polsce.
Maximilian Mendel, Dyrektor Działu Inwestycji Mieszkaniowych, JLL