Wszystko wskazuje na to, że kolejne kwartały tego roku będą bardzo trudne dla wielu gałęzi polskiej gospodarki, a także dla konsumentów. Wojna, pandemia Covid-19, która z pewnością ponownie uderzy na jesieni, rosnące ceny gazu i energii elektrycznej, galopująca inflacja, a co za tym idzie rosnące stopy oprocentowania kredytów sprawiają, że czeka nas spowolnienie. Branża spożywcza, produkcyjna dobitnie odczuwa skutki zaistniałej sytuacji, zarówno na rodzimym rynku, jak i globalnie.
Rosnące koszty działalności
Branża produkcji żywności ma za sobą dwa trudne lata i wszystko wskazuje na to, że ten także okaże się dość ciekawy. Wielu producentów jaj musiało zweryfikować swoje biznesy w związku z wysokimi kosztami operacyjnymi – co oznacza ograniczenie produkcji lub niestety jej całkowite zamknięcie. Co w konsekwencji sprawia, że podaż jaj jest nieadekwatna do popytu, dramatycznie brakuje jaj na rynku, a w rezultacie przekłada się to na bardzo wysokie ceny, które uderzają w sektor b2b (przetwórstwo) i finalnie w konsumenta przy sklepowej półce
– mówi Barbara Woźniak, Pełnomocnik Zarządu Ferm Drobiu Woźniak i Prezes firmy Ovotek.
Zakazy i utrudnienia eksportowe
Niestety, jaja eksportowane z UE do Korei nie są od polskich producentów, gdyż Polska i Korea nadal nie podpisały stosownego certyfikatu weterynaryjnego dopuszczającego eksport jaj lub jaj w proszku, a także drobiu do obrotu na rynku koreańskim. Proces ten jest żmudny i nie zostanie szybko rozwiązany. Bez silnych przedsiębiorców nasze państwo nie będzie dobrze funkcjonować, bo przekłada się to chociażby na rynek pracy. Dzięki doświadczeniu i ugruntowanej pozycji Ferm Woźniak potrafimy radzić sobie na rynku globalnym i krajowym, ale zdajemy sobie sprawę, że nie każdy producent odnajdzie się w niesprzyjającej rzeczywistości bez wsparcia zaangażowanych instytucji państwowych
– podkreśla Barbara Woźniak.
E-commerce
Bezpieczeństwo i jakość produktów
Głównym celem każdego producenta żywności jest wprowadzenie na rynek produktu, która nie zagraża życiu i zdrowiu człowieka. W tym celu wdraża się systemy bezpieczeństwa, przeprowadzana jest analiza zagrożeń, podczas której uwzględnia się czynniki fizyczne, chemiczne, radiologiczne oraz mikrobiologiczne, by pożywienie, które trafi na talerze naszych klientów było najwyższej jakości. W każdej jednostce należącej do Grupy Woźniak prowadzimy stały monitoring mikrobiologiczny – surowca, produktu gotowego oraz personelu i środowiska – zgodnie z analizą zagrożeń. Posiadamy także swój autorski, ponadnormatywny system kontroli jakości EGGIDA, w ramach którego wykonujemy dodatkowe, niewymagane przez jednostki nadzorujące badania zapewniające bezpieczeństwo jaj. Jest to nasza wewnętrzna kontrola w ramach procedur bezpieczeństwa oraz spełnienia najwyższych, rozszerzonych wymogów dotyczących jakości. Nasze jaja są wolne od antybiotyków. Nie podajemy ich naszym nioskom na żadnym etapie produkcji jaj. Skupiamy się przede wszystkim na prewencji, dlatego wdrażamy programy, które mają na celu zapobiegania chorobom naszych stad. Wzrost świadomości konsumentów w temacie jakości spożywanych produktów to ważny sygnał dla producentów, że ich wysiłki i inwestycje są doceniane, a co więcej opłaca się wdrażać kolejne innowacje, które jeszcze mocniej wpłyną na bezpieczeństwo dostarczanej żywności
– zaznacza Barbara Woźniak.