Zgodnie z najnowszymi danymi Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej liczba dzieci pozostających pod opieką rodzin biologicznych pomimo wyroków sądowych uznających je za nieodpowiednie, tylko w ciągu ostatnich kilku miesięcy wzrosła z około 1600 do niemal 1900. To znaczący sygnał, że dotychczasowe działania są niewystarczające, a potrzeba pilnych zmian systemowych staje się niezwykle widoczna. Kluczowe jest kompleksowe wsparcie dla rodzin zastępczych.
Damian Pacześniak, Wiceprezes Zarządu Fundacji DOBROdzieje się:

Damian Pacześniak
Wzrost liczby dzieci, które mimo decyzji sądowych nie trafiają do pieczy zastępczej, jest wyraźnym sygnałem ostrzegawczym dla całego systemu ochrony dzieci. Każde dziecko pozostawione w środowisku, które sąd uznał za niewłaściwe lub niebezpieczne, to ryzyko, którego skutków nie możemy bagatelizować. Wzrost z 1600 do 1900 przypadków nie jest tylko statystyką — to 300 dzieci, dla których zabrakło natychmiastowej alternatywy w postaci bezpiecznego domu.
Najpoważniejszą barierą pozostaje niedobór miejsc w rodzinach zastępczych oraz przeciążenie placówek opiekuńczych. Konsekwencje tej luki są wielowymiarowe. Im dłużej dziecko pozostaje w środowisku pełnym zagrożeń, tym trudniej później odbudować poczucie bezpieczeństwa i zminimalizować skutki traumy, zaniedbania czy przemocy. Brak stabilności i wsparcia przekłada się bezpośrednio na jego przyszłość – od relacji społecznych po szanse edukacyjne i zawodowe.
Dlatego niezbędne jest pilne zwiększanie zdolności systemu opieki zastępczej. Kluczowe jest też zapewnienie rodzinom zastępczym wsparcia adekwatnego do wyzwań, z jakimi mierzą się na co dzień. Chodzi nie tylko o specjalistyczną pomoc psychologów i terapeutów, ale również o codzienne instrumenty, które pozwolą tym rodzinom funkcjonować bez poczucia osamotnienia w najtrudniejszych momentach.
Wzrost do 1900 przypadków należy traktować jako wezwanie do zdecydowanego działania. System ochrony dzieci powinien być aktywnym gwarantem bezpieczeństwa najmłodszych. Realne inwestycje w infrastrukturę pieczy zastępczej i długofalowe wsparcie dla opiekunów są warunkiem koniecznym, by tę liczbę zmniejszyć. W przeciwnym razie problem stanie się trwałym obciążeniem nie tylko dla instytucji i społeczności lokalnych, ale przede wszystkim dla dzieci, które nie mogą czekać.
Nasza Fundacja aktywnie rozwija programy pomocy psychologicznej, edukacyjnej i rozwojowej. Dzięki współpracy z ekspertami i praktycznym inicjatywom, Fundacja DOBROdzieje się pokazuje, że nawet w trudnych warunkach można budować realne rozwiązania i tworzyć dzieciom przestrzeń do rozwoju w poczuciu bezpieczeństwa. To przykład, jak organizacje społeczne mogą skutecznie uzupełniać działania instytucji publicznych, odpowiadając na potrzeby, których system sam nie jest w stanie zaspokoić.