W dobie transformacji cyfrowej przyjęła się koncepcja, że zastosowanie nowoczesnych technologii daje gwarancję sukcesu niemal w każdej branży. W finansach jest jednak nieco inaczej. Eksperci Capgemini w raporcie „World FinTech Report 2018”, opracowanym w partnerstwie z LinkedIn oraz Efma, dochodzą do wniosku, że rozwiązania technologiczne w istocie mogą zrewolucjonizować finanse, ale tylko pod warunkiem, że będą je wspierać firmy o ugruntowanej pozycji na rynku. Startupy z branży FinTech nie poradzą sobie, jeśli nie będą mogły liczyć na współpracę z dużymi firmami, mającymi zaufanie klientów.
Klienci nie ufają firmom bez znanej marki
Choć FinTech rozwija się w ostatnich latach niezwykle dynamicznie, w raporcie czytamy, że od 2009 roku wartość inwestycji w sektorze wyniosła prawie 110 miliardów dolarów, to jednak sukces branży zależeć będzie przede wszystkim od tego, czy firmom z sektora uda się wypracować trwałe partnerskie relacje z przedsiębiorstwami świadczącymi usługi finansowe zgodnie z tradycyjnym modelem. To niemałe wyzwanie, bo póki co firmy te nie cieszą się dużym zaufaniem ze strony branży finansowej. Z czego ten brak zaufania może wynikać i co zrobić, by zaistnieć na konkurencyjnym rynku? Odpowiada Marek Woźny, Vice President & Managing Director w Application Services w Capgemini Polska.
Branża finansowa, w trosce o klientów, swoją pozycję rynkową i wyniki, tradycyjnie rozpatruje wszystkie decyzje pod kątem potencjalnych ryzyk. Podejście to wymaga zrozumienia od zainteresowanych współpracą z branży FinTech, że aby zyskać zaufanie branży finansowej, muszą wykazać się podstawową stabilnością biznesową
- mówi Marek Woźny.
Przepis na sukces
Autorzy raportu zauważają także, że sukces firm z sektora FinTech gwarantuje fakt, iż z reguły koncentrują się w swojej działalności na obszarach niezagospodarowanych przez innych usługodawców w branży finansowej. Na linii FinTech - tradycyjne firmy, świadczące usługi na rynku finansów, w takiej sytuacji powstają warunki do współpracy, a nie do konkurowania między sobą. Bowiem na współpracy mogą zyskać obie strony.
Kluczowym warunkiem wykorzystania potencjalnej symbiozy firm FinTech i firm tradycyjnych jest zbudowanie modelu współpracy ukierunkowanego na realizację celów strategicznych obu stron. Wciąż najbardziej preferowanym przez FinTech modelem jest tzw. ”White-Label”, w którym firmy tradycyjne kupują produkty/usługi od FinTechów i wdrażają je pod własną marką w oparciu o swoją infrastrukturę i system dystrybucji
- mówi Marek Woźny.
Wśród innych praktykowanych modeli współpracy z firmami FinTech wymienić można zintegrowane rozwiązania hostowane „in house” lub oferowane jako SaaS, pełen outsourcing, czy też wykorzystanie akceleratorów albo inkubatorów umożliwiających FinTechom testowanie skalowalności swoich rozwiązań lub praktyczne zrealizowanie POC. Dzięki oddziaływaniu regulatorów rynku, a w szczególności dzięki wdrożeniu unijnej dyrektywy PSD2 (Payment Services Directive 2), regulującej rynek płatności, modelem który zyskuje w ostatnim czasie olbrzymią popularność są tzw. „open API”, czyli otwarte programistyczne interfejsy aplikacji. Model ten umożliwi zbudowanie swoistego ekosystemu interesariuszy i uczestników rynku finansowego. Pozwoli na przykład na dostęp do naszych rachunków bankowych podmiotom zewnętrznym, oczywiście tylko i wyłącznie za zgodą klientów. Open API, w połączeniu z usługami opartymi na rozwiązaniach chmurowych, umożliwią zaoferowanie klientom nowych, innowacyjnych rozwiązań, a wsparcie ze strony platform mobilnych i urządzeń internetu rzeczy (IoT) sprawi, że oferta ta będzie mogła być odpowiednio szybko spersonalizowana i dostarczona poszczególnym klientom
- dodaje Marek Woźny.
Jak znaleźć partnera
Po pierwsze, czy do współpracy zostali wskazani odpowiedni ludzie. Od nich zależeć może sukces przedsięwzięcia. Po drugie, należy wziąć pod uwagę aspekt finansowy i znaleźć odpowiedź na pytanie, czy współpraca zapewni FinTech-owi istnienie przez najbliższe 12 miesięcy. Udana współpraca jest bowiem długofalowa i już na etapie planowania należy w taki sposób o niej myśleć.Liczy się również aspekt biznesowy i ocena, czy współpraca ma realne szanse na sukces. Ostatni czynnik dotyczy samego rozwiązania technologicznego, proponowanego przez FinTech, czy ma ono szansę przetrwać i czy jest skalowalne.
Marek Woźny wskazuje tutaj przykład udanej współpracy, jakim jest partnerstwo Grupy ING oraz firmy Scalable Capital.
Ten FinTech, który jest wiodącym dostarczycielem nowoczesnych rozwiązań inwestycyjnych, on-line wealth management, zaoferował, aby ING wprowadził ich spersonifikowane rozwiązania w obszarze optymalizacji portfeli inwestycyjnych klientów sektora detalicznego. Sukces na rynku niemieckim zaowocował decyzją ING o wprowadzeniu tego opartego na sztucznej inteligencji rozwiązania FinTechowego również na innych rynkach. Warto w tym miejscu podkreślić rolę firm tzw. sektora BigTech, czyli np. z firm z grupy GAFA (Google, Apple, Facebook, Amazon), które bazując na swojej natywnej innowacyjności, kapitałach oraz gigantycznych zasobach wiedzy o swoich klientach, już wkrótce z pewnością będą chciały rozszerzyć portfel swoich cyfrowych usług o sektor finansów
- mówi Marek Woźny.
O Capgemini
Zapraszamy na stronę www.capgemini.com. People matter, results count.