To już pewne. 180 mln euro - tyle wynosi kwota dofinansowania na transport intermodalny w Polsce. Komisja Europejska zatwierdziła projekt, a inwestycje będą finansowane z unijnego Instrumentu na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności. Program potrwa do czerwca 2026 roku i w założeniu ma zwiększyć konkurencyjność towarowych przewozów intermodalnych względem drogowych. To też następny krok w kierunku rozwoju transportu kolejowego. Dlaczego Europa stawia kolej na właściwie tory?
Konieczne jest stworzenie spójnych i klarownych ram prawnych, które uwzględnią specyfikę transportu intermodalnego oraz zagwarantują bezpieczeństwo, ochronę środowiska i uczciwą konkurencję. Regulacje te powinny obejmować kwestie takie jak standardy bezpieczeństwa, opłaty za korzystanie z infrastruktury transportowej, ubezpieczenia i odpowiedzialność w przypadku uszkodzeń towarów czy wypadków. Dodatkowo powinny dążyć do eliminacji krajowych ograniczeń oraz umożliwiać dostęp do środków wsparcia gospodarczego,
dodaje Vasileva.
Z drugiej strony klienci wymagają również jasnych, dokładnych wskazań czasu tranzytu, dlatego dostępność towarów zarówno do dalszej produkcji, jak i sprzedaży jest kluczowa. Z opóźnieniami i nawet zakłóceniami spowodowanymi infrastrukturą nie możemy być konkurencyjni. Idealnie byłoby, gdybyśmy poprzez modernizację zarówno dróg, jak i kolei, zdołali stworzyć odpowiednią mieszankę usług, wykorzystując te rozwiązania efektywnie,
komentuje Kamelia Vasileva, Gopet Trans.
Kolej emituje mniej
Wzrost emisji pochodzi ze zwiększenia ruchu drogowego, wynikającego z rozwoju gospodarczego. Drugim czynnikiem mogło być zaniedbanie inwestycji w infrastrukturę kolejową w porównaniu z przedsięwzięciami drogowymi. W rezultacie istotna część emisji CO2 może być skutkiem zatorów drogowych oraz czasów bezczynności w ruchu drogowym. Przeniesienie części ruchu z dróg na koleje mogłoby przyczynić się do rzeczywistej poprawy. Ponadto ruch drogowy mógłby być bardziej efektywnie wykorzystany na pierwszej i ostatniej mili, podczas gdy najdłuższy odcinek podróży mógłby być realizowany przez kolej,
zauważa Vasileva, Gopet Trans.
Jednak są one nadal kosztowną inwestycją, wymagającą dobrze rozwiniętej infrastruktury. Dlatego też musimy działać tu i teraz. W Gopet w 2022 roku zmniejszyliśmy emisję dwutlenku węgla o ponad 4,3 tys. ton w stosunku do ubiegłego roku, wykorzystując dostępne rozwiązania intermodalne, a od 2013 roku jest to już ponad 206,5 tys. ton dwutlenku węgla mniej. Ponadto przez dziewięć ostatnich lat działalności przekierowaliśmy ponad 565 tys. ton ładunków na transport kolejowy. Z intermodalnością wiążemy także kolejne nasze projekty w Polsce i w Europie. Już dzisiaj mamy kilka aktywnych rozwiązań funkcjonujących w Europie we współpracy z długoletnimi dostawcami i partnerami oraz intensywnie pracujemy nad rozwojem kolejnych,
komentuje Kamelia Vasileva.