Deweloperzy weryfikują swoje strategie rozwoju. Rozwija się rynek centrów convenience i projektów wielofunkcyjnych. W 2019 r. może przybyć 430 000 mkw. nowej powierzchni handlowej w całym kraju.
Podaż – deweloperzy poszukują nowych opcji rozwoju
Rynek dużych centrów handlowych stopniowo się nasyca, w związku z czym deweloperzy zmieniają swoje strategie biznesowe. Obecnie jesteśmy świadkami sukcesywnej polaryzacji rynku pomiędzy dużymi galeriami handlowo-rozrywkowymi a obiektami typu „convenience”. Mniejsze centra i parki handlowe powoli wypełniają niszę rynkową, co ma odzwierciedlenie zarówno w obiektach oddanych do użytku w I kwartale, jak również tych planowanych do ukończenia w dalszej części roku.
Anna Wysocka, Dyrektor Działu Wynajmu Powierzchni Handlowych, JLL
Całkowita podaż nowoczesnej powierzchni handlowej w Polsce wynosi 14,3 mln mkw. z czego 10,1 mln mkw. oferują 422 centra handlowe. Pozostałe formaty, czyli parki i wielkopowierzchniowe magazyny handlowe oraz centra wyprzedażowe odpowiadają odpowiednio za 3,9 mln mkw. oraz blisko 300 000 mkw. Choć I kwartał – tradycyjnie już - nie obfitował w nowe otwarcia, to w całym 2019 roku może przybyć 430 000 mkw. nowej powierzchni w ramach wszystkich formatów.
Joanna Tomczyk, Starszy Analityk Rynku, JLL
Popyt – „phygital” na topie
Analizując trendy na rynku handlowym w Polsce i Europie nie sposób nie wspomnieć o wciąż rosnącej popularności zakupów online. Z tego powodu wiele marek, mając na względzie zapewnienie klientom pozytywnych doświadczeń, decyduje się na kombinację fizycznych narzędzi z bogactwem cyberświata, czyli tzw. „phygital”. Przykładem jest tzw. HubStyle, który otwiera stacjonarne sklepy marek Sugarfree i Cardio Bunny.
Joanna Tomczyk, Starszy Analityk Rynku, JLL
Czynsze i pustostany
Wzrost siły nabywczej i wydatków konsumpcyjnych Polaków to dobry prognostyk dla przyszłości rynku handlowego w Polsce. To z tego powodu zakaz handlu w niedzielę nie wpłynął w tak znaczący sposób na kondycję wielu centrów handlowych w kraju. Odwiedzalność w większości galerii faktycznie spadła, jednak obroty w wielu lokalizacjach nieznacznie wzrosły. Potencjał handlowy niedziel, z uwagi na zakaz handlu, jest jednak niewykorzystany a wzrosty obrotów mogłyby być znacznie większe. Według Związku Przedsiębiorców i Pracodawców, zakaz handlu w niedziele doprowadził także do bankructwa ok. 16 000 małych sklepów, czyli tych, których miał najbardziej chronić.
Anna Wysocka, Dyrektor Działu Wynajmu Powierzchni Handlowych, JLL